Jaka biała zjawa majaczy tam daleko? O tym za chwilę. A dzisiaj, poza tym rozmytym duchem, przedstawiamy, jak wiele zależy od światła, które może zupełnie odmienić klimat jednego miejsca. Może podkreślić, a także ukryć rozmaite szczegóły. Winnica Cosel na tym jednym obrazku przygotowuje się powoli – zgodnie z tendencją tej chłodnej wiosny – do wielkiego wybuchu. Wystarczy jeden cieplejszy i bardziej słoneczny dzień, a ten kadr będzie nie do poznania! Co się tyczy zjawy majaczącej na pierwszym zdjęciu, oto i ona! W pełnej dekoracji i bieli… Która szybko przeminęła – w końcu to wiosna, a ona jest wyjątkowo zmienna. Choć ta tegoroczna męczy już zwłaszcza chłodem, to już niedługo to się odmieni. Winnica Cosel w każdym razie czeka na słońce , ale i jak zwykle, na wspominaną już nie raz równowagę.


Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *