Już lipiec, a my jeszcze nawiążemy do poprzedniego posta Winnicy Cosel, który otwiera letnią część roku. To właśnie ten złocisty zachód słońca o całkiem późnej już porze, który, jeśli oglądany z odpowiedniej strony, czaruje kształtami podkreślonymi przez prześwietlone liście i kontury rysowane przez naszą gwiazdę.
Dodaj komentarz