-
Zima… bez zimy
Winnica Cosel w styczniu tego roku nie śpi spokojnym snem, bo zwyczajnie pogoda na to nie pozwala. Śnieg nie otula jej pod bezpieczną pierzynką, a brak mrozu nie pozwala na uspokojenie wszystkich procesów życiowych, które powinny mieć miejsce dopiero wiosną. Dobrze, że choć troszkę zimy było, jednak to nie to, co być powinno. W naszym […]
-
Klejnoty ogrodu barokowego
Jeden z najważniejszych mieszkańców Winnicy Cosel, jedno z serc ogrodu i symbol troski i pracy Mistrza Winiarskiego. Tutaj w październikowej odsłonie, pomalowanej przez poranny jesienny przymrozek.